Czekamy na kolację:
Przyleciała:
W gnieździe pójdziek (tak to się odmienia?) życie zaczyna się po zmroku. Wtedy maluchy się uaktywniają, a rodzice nie mogą nadążyć z przynoszeniem jedzenia. Dwoją się i troją, a małe ciągle krzyczą: jeeeeeść!!! Ale jak widać głodu nie doświadczają, bo rosną błyskawicznie - jak bardzo się zmieniły. A przecież od momentu wyklucia minęło raptem trzy tygodnie. Tak nawiasem mówiąc, dzisiaj mają urodziny. :applause:
A na filmiku z prawej strony podglądu http://www.beleefdelente.nl/steenuil datowanym 01-06: -- kikker-survival -obejrzyjcie żabę w czepku urodzoną. Świetne!
Offline
Czekamy na kolację:
Przyleciała:
W gnieździe pójdziek (tak to się odmienia?) życie zaczyna się po zmroku. Wtedy maluchy się uaktywniają, a rodzice nie mogą nadążyć z przynoszeniem jedzenia. Dwoją się i troją, a małe ciągle krzyczą: jeeeeeść!!! Ale jak widać głodu nie doświadczają, bo rosną błyskawicznie - jak bardzo się zmieniły. A przecież od momentu wyklucia minęło raptem trzy tygodnie. Tak nawiasem mówiąc, dzisiaj mają urodziny. :applause:
A na filmiku z prawej strony podglądu http://www.beleefdelente.nl/steenuil datowanym 01-06: -- kikker-survival -obejrzyjcie żabę w czepku urodzoną. Świetne!
W gniazdach warzęch przeważnie jest tylko jedno pisklę. Kilka z nich zginęło - zdaje się, że mewy mają w tym spory udział. Ale te, które zostały wyglądają na silne i zdrowe, są już chyba na tyle duże, że mewy nie będą próbowały ich zabić. Taką mam przynajmniej nadzieję.
Na zdjęciach młodziutka warzęcha sprawdza siłę swoich skrzydeł.
Offline
Młode pójdźki zostały dzisiaj zaobrączkowane. Z prawej strony podlądu jest filmik i kilka zdjęć pokazujących to wydarzenie. Maluszki trochę się bały, ale chyba już zapomniały o tych dziwnych dwunożnych stworach. Na zdjęciach widać, jakie są malutkie - mniej więcej wielkości męskiej dłoni.
Offline
Na stronie sokołów http://www.beleefdelente.nl/slechtvalk jest zamieszczony filmik podsumowujący cały sezon lęgowy 2009 - Deel 2 Samenvatting seizoen 2009. Można sobie przypomnieć jak wyglądały młode sokoły zaledwie miesiąc temu. Dziś to już dorosłe ptaki, wyfrunęły z gniazda i mam nadzieję będą miały długie i szczęśliwe życie. A za rok znowu będziemy się cieszyć kolejnymi pisklętami pary S2 i Pa (a może innej) i obserwować ich dorastanie.
Offline
Poranek w Holandii
Piekny wschod slonca
Sowy po nocnych ucztach śpią:
U zimorodka nie udalo mi sie trafic na zadnego mieszkanca lasu Ale polecam swietne filmiki,ktore sa na stronce obok podgladu: >>>ADRES Jeden z ostatnich to poranna toaleta zimorodka
Sokoly...hmmm czy to dzieci czy rodzice witaja wschodzace slonce?
Mewy zastanawiaja sie co zjesc na sniadanie?
Najdluzej zatrzymalam sie u bociankow. Nie ma maluszka. Pewnie nie zyje.
A ten jedynak,ktory zostal jest po prostu swietny.We wszystkim nasladuje rodzicow. Mama mowi: ucz sie dziecko,ucz,przyda ci sie za pare lat
Teraz juz komplet w gniezdzie,ale to tylko na chwile.Maly nie moze doczekac sie na sniadanie,a moze dostaje picie?
Cos bardziej tresciwego tez sie znajdzie,a potem jeszcze mala drzemka,przeciez jest taki wczesny poranek
Zachecam do ogladania krotkich filmikow z zycia bocianow. sa nie tylko ciekawe ,ale i bardzo zabawne >>>ADRES (z prawej strony podgladu)
Offline
Bigciu kochana-o raju-bocianki mają już swój wątek od 7.marca.
Lusko - byłam dzisiaj o pójdziek.Faktycznie słodkie te maluchy i można patrzeć i patrzeć.
Byłam również u Warzęchy.Młode długo leżało i dopiero na pełnym ekranie mogłam zobaczyć,że oddycha.Potem odeszło gdzieś w bok aby ponownie wrócić machając skrzydłami.
Patrzyłam dalej i tak dziwnie kiwało-wyginało w górę i w dół - szyjką i stukało w dziób rodzica.Pewnie mały domagał się kolacji.
Offline
tanja napisał:
Patrzyłam dalej i tak dziwnie kiwało-wyginało w górę i w dół - szyjką i stukało w dziób rodzica.Pewnie mały domagał się kolacji.
Taniu - właśnie tak młode warzęchy dopominają się o jedzenie. Często zresztą udaje im się namówić rodzica - wtedy rodzic otwiera dziób i młode wkłada swój dzióbek głęboko w dziób rodzica. Śmiesznie to wygląda.
A tu na zdjęciu to nie jeżyki, chociaż można by tak pomyśleć - to po prostu nasze pójdźki odpoczywają sobie.
Offline
Wczoraj pierwsza sówka opuściła gniazdo, rano były jeszcze trzy, a teraz zajrzałam wieczorem i są już tylko dwie. One tak szybko dorastają. Człowiek się przywiązuje, a one fruu - i już ich nie ma.
Żyjcie długo i szczęśliwie puchatki.
Czekamy na kolację:
I nas ciągnie w wielki świat:
A tak wyglądały 20 maja - tydzień po wykluciu:
Offline
U sówek w gnieździe zostało tylko jedno młode. Chyba jej/jemu smutno i wkrótce i ona/on odleci w świat. Ależ szybko dorosły - wykluły się 13 maja, a dzisiaj to już dorosła młodzież (jeśli tak można je określić).
Mam nadzieję, że będą się cieszyć długim i szczęśliwym życiem. A może za rok zobaczymy któreś z nich w gnieździe ze swoimi młodymi?
Na stronie warzęchy można spotkać mewy:
i gęsi:
no i oczywiście warzęchy - czyścioszki z nich:
Offline
Luska napisał:
U sówek w gnieździe zostało tylko jedno młode.
Wczoraj wieczorem zagladalam do sowek i tez mi sie wydawalo,ze zostala tylko jedna.Ale gdy lepiej sie przyjrzalam,to mialam razenie,ze przy samym wejsciu siedzi tam jakas sowka,moze to rodzic byl? A moze jeszcze ktores z rodzenstwa? Sowka,ktora zostala w gniezdzie byla bardzo niespokojna:chodzila tam i z powrotem.Straszna z niej wiercipieta.
Dzisiaj przysypia po tych nocnych wedrowkach:
Offline
No i nadszedł moment, kiedy ostatnia sówka wyfrunęła z gniazda. Dzisiaj o 19:30 zdobyła się w końcu na odwagę, potrenowała chwilkę na sucho i fruuuu - i już gniazdo puste. Na stronie zamieszczony jest krótki filmik z tego wydarzenia. Oj, brakować mi będzie tych ślicznych, puchatych kuleczek. To dobrze, taka jest kolej rzeczy, ale mnie jest zwyczajnie smutno.
Z drugiej strony dzięki kamerze mogłam z bliska poznać życie (no, powiedzmy fragment życia) tych pięknych ptaków.
Mam nadzieję, że nie mają mi tego za złe.
Żyjcie długo i szczęśliwie, życzę wam wspaniałych lotów i obfitości pokarmu.
Offline
Bedzie nam brakowac sowich pluszaczkow.Ale oto niespodzianka:
W pustym gniezdzie pustulek...mamy gościa I nawet zadomowil sie juz na dobre
Offline
Obejrzyjcie >>> Kąpiel zimorodka
filmik pt. Druk, druk, druk,...... z dn.25.06
Zastanawiam się,co to za ptaki na filmiku z dn. 24.06. pt. nieuwe bezoeker
Offline
Wielkie dzięki-bardzo lubię tego kolorowego ptaszka/małego rybaczka/.Spotykałem go jak wędkowałem,kiedyś widziałem go łowiącego małe rybki,słonecznice i małe ukleje,szybko i z precyzją zanurzał się w toni wodnej chwytając rybkę.To wszystko dzieje się bardzo szybko.
Offline