Z informacji na temat tego gniazda znalazłam taką, ze przez ostatnie lata nie wykluły się tutaj młode sówki.
Maja nadzieję że ten rok będzie lepszy i sowy zaskoczą nas potomstwem.
Lęg może rozpocząć się już w lutym, ponieważ już pojawiała się tam sówka.
Byłoby dobrze żeby w tym roku sowy miały potomstwo,ponieważ populacja na tym terenie jest niska.
To tyle na temat gniazda, a my trzymajmy kciuki żeby sówki założyły rodzinę i szczęśliwie wychowały młode

Pani Sowa chciała ukryc swoje skarbenki,ktore przyszly na swiat,ale jej sie nie udalo.Wypatrzylam dwie sliczne  biale kuleczki


         

Ale masz farta Śliczne maleństwa ale jak podrosną i upodobnią się do mamy to dopiero bedą piękne

Teraz maleństwa są same.Czy to bezpieczne? Czy nie zakradnie się tam rudzielec lis? Mamcia,wraaaaacaaaj!!

 

Mam nadzieję,że gniazdo jest tak usytuowane,że rudzielec się tam nie dostanie Ale gdyby jednak miał chętkę to,jak mówi Edi, będziemy odganiać Będzie OKi

Wczoraj wieczorem zajrzalam do sowek.Cala trojeczka byla w gniezdzie.


Dzisiaj rano mialam niezle kolatanie serca przez kilkanascie minut,bo zajrzalam znowu do nich i zastalam tylko jedna.Na szczescie  przydreptala druga ,wiec i trzecia tez jest pewnie w poblizu.
Sa juz coraz wieksze,wiec coraz czesciej beda oddalac sie od gniazda.

     

Trójeczka ślicznie rośnie,już są takie duże! Coraz częściej oddalają się od gniazda i chodzą po skalach.Pewnie niedługo odlecą i trzeba będzie znowu rok czekać na nowe maluszki.