Widze jedno dziecko,a gdzie drugie???
Pare minut pozniej:czy cos stalo sie z drugim pisklakiem? Czyzby lezal niezywy?
Kilkadziesiat minut pozniej:to byl moj falszywy alarm.Maly-juzniemaly ma sie dobrze i tylko oszukiwal,a mnie cisnienie tylko podniosl. Cale szczescie,ze jest w dobrej kondycji.
Offline
Basiu,martwilam sie bardzo,ale to mali oszusci:juz teraz potrafia udawac martwego.Moze to kiedys pomoze zdobyc im pokarm,zeby przetrwac. Dzisiaj to juz przystojna mlodziez
Offline
Dzisiaj pogoda nam sprzyja:lekki wiaterek,sloneczko,piorka sucha czyli po prostu sielanka
Jeden mlodzieniec stoi z boku i chyba slinka mu leci na widok ,jak jego blizniak zajada:
Chyba jednak sie zdecyduje i podjem troszke,szkoda tyko,ze mama juz mnie nie karmi,to bylo lawiejsze.Teraz musze lapkami trzymac miesko i szarpac,a to wcale nie jest latwe
A jeszcze moj brat czy siostra..sam nie wiem... zaglada mi przez ramie czy nie mam czasem czegos lepszego
Offline
Juz takie duze ptaszyska z bielikow,ze trudno odroznic rodzica od dzieci.Domyslam sie tylko,ze na drzewie to jednak rodzic,a latorosl jeszcze w gniezdzie:
Offline
Tutaj możecie obejrzeć filmik z obrączkowania młodych bielków:
http://www.looduskalender.ee/en/node/4085
I tutaj trochę późno, ale wyczytałam, że para dorosłych ma na imię Linda i Sulev.
Offline