Żyję, żyję - i chyba nawet nieźle się mam.  Ciekawe czy są już jajeczka?

   

Spoznilam sie o minutke,moglam zobaczyc duzo wiecej.   Akurat byla chyba zmiana w gniezdzie.Tak szybko to zrobily,ze nawet nie zdazylam dopatrzes ile jest jajek,czy sa juz mlode...

klik,klik  

Wlasnie orzel zaczal krzyczec w gniezdzie,a ja podskoczlam na krzesle!!!

Sa maluchy! Widzialam dwa lebki.   Wlasnie przed chwila  rodzice karmili maluchyCiekawa jestem,ile jest pisklaczkow?!

klik,klik

Bigciu kochana-te piękne ptaki White-Tailed Eagle (Haliaeetus albicilla) - to po prostu bieliki nazywane orłami morza,ale to nie orły.W Polsce przyjęła się z rosyjskiego właśnie nazwa Orłany (Камера орланов=Kamera orłanów) i  do tej odrębnej podrodziny bieliki należą.
U nas można spotkać je nad Zalewem Szczecińskim,w lasach na wyspie Wolin (Woliński Park Narodowy) i w Puszczy Wkrzańskiej na Równinie Polickiej jak również w Dolinie Baryczy.
A orły?No cóż-orły to podrodzina orłów.Już kiedyś pisałam  o tym Ludwikowi na forum.
Sorry,że znowu wałkuję ten temat.
Ale żebyś za bardzo na mnie nie gniewała się to dodam,że przyjmuje się, iż to ten gatunek jest uwidoczniony w godle Polski.Polska górą.

Faktycznie Bigciu-piękny widok zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca. Maluchów nie widziałam.Nie daję rady wszystkiego podglądać,a poza tym jakoś to gniazdo nie ciągnęło mnie,bo jak ja zaglądałam to ciągle było puste i dlatego umknął mi "orzeł".Potem nastały bociany i sokoły.

Maluchy wystawiaja juz wysoko lebki:

   

Też udało mi się być swiadkiem karmienia piskląt:

     

Dzisiaj rano trafiłam na karmienie piskląt.  Mama karmiła jedno, a tata drugie.  Niestety, mój capture A działa, kiedy mu sie podoba i rano mu się nie podobało - nie wyszło ani jedno zdjęcie. :[  Ale co sobie pooglądałam to moje.

Wczoraj martwilam sie o te pisklaki: jeden wygladal na bardzo slabego,ale dzisiaj sa zywotne. Chyba  jest im bardzo goraco.